czwartek, 2 maja 2013

Kilka spraw organizacyjnych


Na początek chciałam bardzo, ale to bardzo podziękować wszystkim czytelnikom, którzy wiernie śledzą kolejne rozdziały mojego opowiadania, a  także powitać nowych. ;D

Niestety, obecnie szkoła pożera większość mojego wolnego czasu, a pozostały zwyczajnie przesypiam... o.O   W żaden sposób nie potrafię się zorganizować, niestety wypadłam ze wcześniejszego rytmu pisania... ;_;   Jestem jednak pewna, że nie pozostawię tego opowiadania bez zakończenia, zbyt bardzo je lubię. ^^  Postaram się napisać rozdział 10 przed połową maja.

A, jeszcze jedna sprawa... Droga, Anonimowa. Dziękuję za komentarz, cieszę się, że dołączasz do grona czytelników. Co do gafy, którą popełniłam odnośnie alchemii Edzia... Otóż to nie do końca tak. ^^'   Nie miałam gdzie napisać tego w opowiadaniu, ale wyjaśnienie znajduje się w opisie Edzia na osobnym blogu, podanym w informacjach - Hohenheim umierając, oddał synowi swoją bramę prawdy.

Pozdrawiam serdecznie i do następnego rozdziału!

6 komentarzy:

  1. Oh, wybacz Miyu, nie spojrzałam jeszcze w stronę z opisami bohaterów, bo nie miałam na to czasu ^^', rozumiesz matura coraz bliżej, strach się bać O.o. Dziękuję za odpowiedz i biorę się za czytanie opisów bohaterów. xD
    Co do rozdziału 10, to pisz, pisz. :D Niestety ja i tak przeczytam go pewnie dopiero po 20 maja (matury D:)
    Życzę zorganizowania, powrotu do rytmu i weny, bo dzięki temu będę mogła przeczytać coś fajnego ^^
    ~Sora
    Ps: Kto mnie uratuje przed matmą? ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc w tym roku czeka Cię matura? Nie zazdroszczę... Ja jestem dopiero w pierwszej klasie technikum, więc mam jeszcze trochę czasu. ^^' Matematyka to zgroza, zwłaszcza, jeśli ma się nieodpowiedniego nauczyciela (tak jak ja...). Życzę więc powodzenia! A jeśli można spytać, tak z ciekawości - co planujesz po maturze?

      Usuń
    2. Też właśnie miałam nieodpowiedniego nauczyciela i teraz nad tym ubolewam. :(
      Matma już za mną, ale powiem ci, że nie było tak źle, była wyjątkowo łatwa w tym roku. :)
      Co do przyszłych planów to myślałam nad medycyną, ale najpierw muszę zobaczyć jak mi pójdzie biologia i chemia, a jak nie medycyna to analityka medyczna (bawisz się mikroskopem i badasz skład różnych substancji - moczu niestety też), albo zmywak w Mac'u :P Ale to już bardzo pesymistyczna wizja ;D

      ~Sora

      Usuń
  2. Coraz bardziej zaczynam wierzyć, że szkoła to jednak największy wróg człowieka. Życzę więc powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Olej szkołę, zostań.. MADAO.. O.o
    AnDe dziękuje za ładne powitanie nowych i życzy weny oraz czasu do pisania ;3

    ~AnDe

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo. ^^
    Przyznam, że ten tydzień mam wyjątkowo zakopany nauką. ==' To jednak nic, obiecałam sobie, a przede wszystkim Wam, że napiszę rozdział, to go napiszę! Trzymajcie kciuki, przydadzą się. xD
    Choć matury ustne już powoli się kończą, życzę wszystkim powodzenia!

    OdpowiedzUsuń